Miejsce gdzie się uczymy jest niesamowicie ważne dla nauki i samopoczucia. To, jak się czujemy ucząc się czegokolwiek ogromnie wpływa na stan psychiczny i emocje związane z nauką.
Na blogu LERNI.US znalazłam świetny wpis o przestrzeni sprzyjającej nauce języków w domu. Autorka wspomina o oświetleniu, organizacji przestrzeni wokół siebie i meblach przy których lub na których rozkładamy swoje przybory, a także o konieczności zapanowania nad dźwiękowymi bodźcami. Tymi z powiadomień telefonicznych i tymi ze słuchawek czyli muzyką.
Natomiast ja na LinkedIn znalazłam wpis o innowacyjnym wyposażeniu klasy w szkole. Już kilka razy w swoich wpisach wspominałam o możliwości ustawienia stolików w grupy. Tym razem ktoś zaprezentował sporą klasę inaczej. Widać duży ekran, ale też przy stołach 5-6 osobowych też umieszczono mniejsze ekrany, zsynchronizowane jeśli trzeba. Ciekawie to wygląda, prawda?
Ale w przeciętnej szkole może być trudno o środki na takie wyposażenie. Niemniej jednak, też można się pokusić o jakąś wymianę wyposażenia na przyszły rok, całkiem tanim kosztem.
Mój kolega z sąsiedniej klasy wyprosił w demobilu kilka sof i po przeglądzie tapicerskim w swojej klasie urządził bardzo wygodne siedzenia dla 20-22 uczniów, którzy w swobodnej atmosferze czują się lepiej, bo nie są poustawiani w rzędach ławek jak w wojsku. A przyjazne otoczenie sprzyja nauce!
Przechodząc obok klasy zrobiłam to zdjęcie przez szybę, w trakcie lekcji. Jest kilka różnych stolików, sof, krzeseł, a uczniowie wchodząc do klasy mają wybór gdzie się usadowić, w trakcie lekcji przesiadając się na inne miejsce gdy trzeba coś zrobić w grupie przy innym stanowisku.
Fred mówi, że odkąd zmienił wystrój, prawi nie ma problemów z uczniam nie uważającymi na lekcji.
Może warto się pokusić o zmianę wystroju swojej klasy w przyszłym roku?
