Zaniedbałam się w ostatnim czasie na blogu, a to już 2020 rok! Nie dlatego, że już wyczerpałam tematy – wręcz przeciwnie. Tematów jest mnóstwo, a doba nie z gumy, niestety. Zabrałam się za tak wiele projektów i pod-projektów i pomniejszych projektów, że żonglerka wszystkim naraz zaowocowała wypadnięciem kilku piłeczek z rąk… za dużo jest do zrobienia!
I w tym nawale projektów i przeszukiwania internetu natknęłam się na niesamowite badanie na portalu Librus.pl – Ogólnopolskie badanie Młodzi Cyfrowi – wybrane wyniki i rekomendacje. Polecam!
Autorzy zafascynowali się generacją Z, dziećmi urodzonymi w latach 2000-2007 czyli mających od 12 do 19 lat. Pokolenie, które dorastało ze smartfonami w ręku, na pewno różni się od wcześniejszych pokoleń, a w szczególności od pokolenia rodziców i dziadków (ci pamiętają być może czasy bez żadnego telefonu w domu, tylko budkę telefoniczną na rogu ulicy.)
Kim są „Młodzi cyfrowi?” Warto poczytać raport, obejrzeć infografiki w nim zawarte. Mnie zafascynowały szczegółowe rekomendacje, w szczególności te dotyczące szkoły i sposobu podawania informacji na lekcjach – punkt 03.
Aktywizacja uczniów to jeden z najważniejszych elementów współczesnej edukacji, nie tylko cyfrowa, w ogóle. Lekcje muszą być skonstruowane dynamicznie, pozwalając uczniom na dokonywanie wyborów i codzienne szlifowanie umiejętności komunikacji, werbalnej i pisemnej (i to nie tylko wypracowań, ale całej gamy współczesnych sposobów komunikacji pisemnej, łącznie z tweetami, postami, blogami, i komentarzami).
Punkty 02 i 07 to znajome mi aspekty wdrażania narzędzi TIK na lekcjach i stosowanie „flipped classroom” – tego nauczyłam się wiele lat temu i z powodzeniem stosowałam na lekcjach literatury, języka, czy IB English B, aktywizując uczniów i rozwijając ich umiejętności dające im większe szanse na sukces nie tylko w szkole ale przede wszystkim w życiu.
Punkt 22 też poruszałam wielokrotnie na blogu, nie tylko w kwestii przestrzeni szkolnej: relacje między uczniami wypracowywane miesiącami poprzez pracę w grupach i refleksje nad własnym wkładem pracy oraz wkładem członków grupy, relacje uczeń-nauczyciel, relacje między nauczycielami i ich współpraca w grupach Professional Learning Community.
Punktów jest sporo i sporo do zrobienia. Ale warto choć kilka z zaleceń wziąć na siebie i zacząć pewne zmiany od swojej klasy, swojej szkoły, oddolnie zmieniać i unowocześniać edukację.
Bo za chwilę okaże się, że informacji bombardującej nas codziennie jest jeszcze więcej, żonglerka coraz trudniejsza, a młode pokolenie Alfa, urodzone po 2007 roku, nie dostanie w szkole odpowiedniego przygotowania do życia w cyfrowym świecie 21 wieku.
