Nieraz rodzice i nauczyciele szaty rozdzierają i włosy z głowy rwą, bo uczeń nie chce się uczyć. Ale czy faktycznie jest to konieczne? Bo uczeń, który rozumie dlaczego się uczy i po co mu ta wiedza czy umiejętności, uczy się sam/a, z własnej nieprzymuszonej woli.
Widać to szczególnie na lekcjach kreatywnych: rysunku, pracy z drewnem, z metalem i kamieniami, z gipsem i drutem.
Szkice, portrety, obrazy uczniów na wystawie w foyer szkolnego teatru:
Uczniowie bardzo chętnie zabierają się do roboty gdy maja możliwość wyboru medium i tematyki, gdy widzą w swej pracy cel i sens, gdy pracują dla konkretnej potrzeby, na przykład wystawy lub po prostu dla siebie czy też przyjaciela czy członka rodziny jako podarunek.
Mój tato do tej pory kroi warzywa na desce w kształcie świnki zrobionej dla niego przez mojego brata na szkolnych warsztatach 50 lat temu! 🙂 I jaką ma frajdę za każdym razem jak gotuje obiad! 🙂
Taka chęć działania i osiągnięcia konkretnych wyników pojawia się również na lekcjach historii, geografii czy języków albo literatury, gdy celem jest projekt, wystawa, przedstawienie swojego pomysłu innym. Każda lekcja skonstruowana w celu pogłębienia wiedzy i wyszlifowania umiejętności powiedzie się, jeśli wkomponujemy w nią elementy wyboru i kreatywności, by uczeń całym sobą angażował się w naukę. Bez emocji związanych z danym ćwiczeniem czy zadaniem wiedza nie zostanie przyswojona na długo. Bez pełnego zaangażowania czy zainteresowania tematem nie będzie skutecznego przyswajania wiedzy – a wierzę, że każdy narzucony programem temat da się przedstawić uczniom tak, by byli nim zainteresowani.
Idą święta, więc może znajdzie się czas na refleksję, w jaki sposób podejść do tematu i w pełni zaangażować ucznia w naukę w 2019 roku. Bo uczeń najlepiej i najskuteczniej uczy się wówczas, gdy świadomie uczy się dla siebie, dla swojej przyszłości i swojego życia.